W dniach 6-7 października uczniowie klasy VIII wyruszyli na trasę 49 już Rajdu "Braniewska Jesień”. Do pokonania mieliśmy ponad 20 km (z Braniewa do Szylen i drugiego dnia przez Bobrowiec do Braniewa). Start rajdu odbył się w wojsku. Gościliśmy w murach 9 Brygady Kawalerii Pancernej w Braniewie, gdzie uczestniczyliśmy w krótkiej lekcji historii zakończonej konkursem wiedzy. Najlepsi historycy zostali nagrodzeni pamiątkowymi dyplomami i pucharami, a byli to w kolejności: Filip Woźniak, Karol Szustakiewicz i Miłosz Tokarski. W wojskowych koszarach spotkaliśmy się z żołnierzami i ratownikiem medycznym, którzy przybliżyli nam swoje zawody. Odbył się także krótki kurs udzielania pierwszej pomocy.
Po wizycie w wojsku odwiedziliśmy także Szkołę Podstawową nr 5 w Braniewie, gdzie w sali gimnastycznej odbywał się pokaz kolejek elektrycznych.
Następnie wyruszyliśmy na trasę rajdu. Pogoda była iście wymarzona i sprzyjała wędrówce. Jesienna przyroda w promieniach słońca to niesamowity widok dla każdego oka. Zwieńczeniem marszu było wspólne ognisko przy domku myśliwskim. Czekało nas jeszcze spotkanie z leśnikiem panem Antonim Czyżem, który przybliżył nam tajemnice lasu i ciekawie opowiedział o swoim zawodzie oraz drogach dojścia do niego. Najbardziej aktywni w dyskusji otrzymali dyplomy i puchary, czyli Wiktoria Przychodzień, Jakub Paszka i Weronika Kopycińska.
Wieczorem czekała nas prawdziwa uczta, czyli zainicjowana przez przyjaciół harcerzy gra strategiczna. Uczniowie zostali podzieleni na pięć grup. Musieli współpracować na najwyższych obrotach i opracować wspólny plan działania prowadzący do zdobycia jak największej ilości dukatów rozmieszczonych w różnych dziwnych miejscach. Do dyspozycji mieli plany z zaznaczonymi punktami strategicznymi i oczywiście instrukcje. Praca zespołowa opłaciła się, gdyż wszystkim drużynom udało się osiągnąć cel. Dzień zakończyło wspólne śpiewanie harcerskich piosenek.
Nazajutrz dotarliśmy do Braniewskiego Centrum Kultury, gdzie nastąpiło podsumowanie rajdu. Mieliśmy swoje pięć minut na scenie. Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do Fromborka. >>>>zdjęcia